Jakie są dopuszczalne luzy na maszcie i łańcuchach wózka widłowego?

0
20
Rate this post

Spis Treści:

Dlaczego luz na maszcie i łańcuchach wózka widłowego to temat krytyczny

Luz na maszcie i łańcuchach wózka widłowego to nie jest drobna niedogodność, którą można „przejeździć”. To bezpośredni czynnik wpływający na bezpieczeństwo operatora, ludzi wokół, stabilność ładunku i żywotność całego sprzętu. Nawet niewielkie przekroczenie dopuszczalnych luzów może skończyć się uszkodzeniem masztu, wyciągnięciem łańcucha, rozszczelnieniem przewodów hydraulicznych albo po prostu utratą kontroli nad ładunkiem przy pełnym wysoku podnoszenia.

Nie ma jednej uniwersalnej wartości luzu, która pasuje do każdego wózka. Dopuszczalne luzy na maszcie i łańcuchach wózka widłowego wynikają z dokumentacji producenta, norm oraz praktyki serwisowej. Jednak można je opisać w typowych zakresach i podać konkretne sposoby weryfikacji. Dla osoby odpowiedzialnej za flotę wózków kluczowe jest rozumienie, co uważać za luz, gdzie go mierzyć i kiedy traktować go jako podstawę do wyłączenia wózka z eksploatacji.

Luz to nie tylko „luźny” łańcuch. To także nadmierny skok wideł zanim maszt zacznie się podnosić, wyczuwalne uderzenia przy starcie ruchu, kołysanie sekcji masztu względem siebie czy przesadny przechył przy zmianie kierunku jazdy z ładunkiem na wysokości. Każdy z tych objawów ma swoje przyczyny i określone granice, których przekroczenie jest niedopuszczalne z punktu widzenia bezpieczeństwa pracy.

Podstawowe pojęcia: luz, wyciągnięcie, ugięcie i zużycie

Co oznacza luz na maszcie wózka widłowego

Pod pojęciem luzu na maszcie kryje się kilka różnych zjawisk. Operatorzy mówią o „luzie” zarówno wtedy, gdy:

  • sekcje masztu mają wyczuwalny luz względem siebie (maszt „lata” przy hamowaniu),
  • kar (karetka) z widłami ma luz na rolkach prowadzących po profilach masztu,
  • wideł nie da się ustawić stabilnie – poruszają się na boki lub przód–tył mimo zablokowania,
  • jest opóźniona reakcja na dźwignię podnoszenia, a pierwsze centymetry ruchu to tylko „zbieranie” luzu w układzie.

Technicznie rzecz biorąc, luz to nadmierny, niekontrolowany ruch elementów masztu względem siebie w miejscach, gdzie powinny być one jedynie prowadzone i mieć niewielką, ściśle określoną szczelinę roboczą. Każdy producent podaje dopuszczalne odchyłki, ale ogólną zasadą jest: ruch, który operator wyczuwa jako „stuknięcie” lub „szarpnięcie”, to najczęściej znak, że luz przekroczył bezpieczną granicę.

Wyciągnięcie łańcucha a dopuszczalne luzy

Luz na łańcuchu to pochodna jego wydłużenia wskutek zużycia przegubów (sworzni i tulejek). Łańcuch wózka widłowego z czasem się „wyciąga” – to normalne zjawisko, ale ma twardo określone granice dopuszczalnego wydłużenia. W praktyce mówi się o:

  • wydłużeniu względnym – procentowy przyrost długości na określonym odcinku,
  • luzie roboczym – odcinek, o jaki może przesunąć się karetka lub sekcja masztu zanim łańcuch się napręży.

Producenci łańcuchów i wózków widłowych najczęściej określają dopuszczalne wydłużenie na poziomie 2–3% długości kontrolnego odcinka łańcucha. Po jego przekroczeniu łańcuch należy bezwzględnie wymienić, nawet jeśli na oko wygląda „jeszcze dobrze”. Wydłużony łańcuch daje wyczuwalny luz: maszt reaguje z opóźnieniem, a przy zmianach kierunku ruchu pojawia się gwałtowne „dobijanie” przy końcu zakresu luzu.

Ugięcie i zużycie prowadnic masztu

Luzy na maszcie wynikają nie tylko z łańcuchów, ale także z zużycia prowadnic, rolek i elementów ślizgowych. W profilu masztu pozostawia się fabryczną szczelinę między rolką a prowadnicą – zbyt mała powodowałaby zacieranie, zbyt duża skutkuje luzami i niestabilnością. Z czasem:

  • rolki się zużywają (ścierają się bieżnie),
  • prowadnice masztu wypracowują się na krawędziach,
  • zużywają się płytki ślizgowe, gniazda śrub regulacyjnych i mocowania.

Te procesy powodują zwiększenie szczeliny między elementami, czyli pojawienie się luzu. Ugięcie masztu pod obciążeniem jest zjawiskiem normalnym, ale także tu stosuje się limity – przekroczenie dopuszczalnego przechyłu lub wygięcia podczas próby obciążeniowej oznacza konieczność naprawy lub wycofania masztu.

Normy, wytyczne producentów i przepisy dotyczące luzów

Podstawowe normy i przepisy mające wpływ na dopuszczalne luzy

Choć polskie przepisy nie podają wprost konkretnych milimetrowych wartości luzów dla każdego typu masztu, obowiązek utrzymania wózka w stanie bezpiecznym jest jednoznacznie zapisany w regulacjach dotyczących urządzeń transportu bliskiego. Dopuszczalne luzy w praktyce wynikają z:

  • dokumentacji technicznej i instrukcji obsługi producenta wózka,
  • norm dotyczących masztów i łańcuchów (m.in. normy ISO, EN oraz branżowe zalecenia producentów łańcuchów),
  • procedur UDT i wytycznych inspektorów podczas badań okresowych.

Wspólny mianownik jest prosty: stan techniczny nie może zagrażać bezpieczeństwu. Jeśli luz powoduje niestabilność ładunku, niekontrolowane ruchy masztu lub przekroczenie parametrów podanych na tabliczce znamionowej – wózek powinien zostać wyłączony z eksploatacji do czasu usunięcia usterek.

Dopuszczalne wydłużenie łańcucha według praktyki serwisowej

Większość producentów łańcuchów stosowanych w wózkach widłowych (łańcuchy rolkowe i płytkowe) określa dopuszczalne zużycie w postaci wydłużenia mierzonego na określonej liczbie ogniw. Typowe wytyczne serwisowe wyglądają następująco:

  • dopuszczalne wydłużenie łańcucha: maks. 2%–3% długości odcinka kontrolnego,
  • przekroczenie 2% – zalecana pilna wymiana,
  • zbliżanie się do 3% – bezwzględna konieczność wymiany (łańcuch zbliża się do końca bezpiecznej żywotności).

Przykład: jeśli odcinek łańcucha o długości nominalnej 1000 mm wydłużył się do 1020–1030 mm, łańcuch jest na granicy dalszej eksploatacji. Dane dla konkretnego typu łańcucha należy każdorazowo sprawdzać w dokumentacji – ale próg 2–3% to wartość bardzo często stosowana w praktyce.

Luz masztu a wymagania UDT i BHP w zakładzie

Inspektor UDT podczas badania okresowego wózka zwraca uwagę m.in. na:

  • luz między sekcjami masztu (kołysanie, stukanie pod obciążeniem),
  • luz na rolkach i prowadnicach (przesadny przechył karetki, „pływanie” wideł),
  • przechył masztu podczas próby obciążeniowej,
  • stan łańcuchów – wydłużenie, nierównomierne naciągi, pęknięcia, korozja.

Jeśli luz jest na tyle duży, że powoduje wyraźnie widoczne uderzenia i kołysanie, wózek może nie przejść badania. Nawet gdy brak konkretnego zapisu liczbowego w protokole UDT, inspektorzy powołują się na ogólny wymóg bezpieczeństwa oraz na zalecenia producenta. W praktyce już sam fakt, że maszt „telepie się” przy hamowaniu, sprawia, że wielu inspektorów wymaga usunięcia luzów przed dopuszczeniem wózka do dalszej pracy.

Piracki statek na spokojnym morzu o zachodzie słońca
Źródło: Pexels | Autor: Pixabay

Typowe dopuszczalne luzy na łańcuchach masztu

Jak rozumieć dopuszczalny luz łańcucha w praktyce

Łańcuch masztu musi mieć pewien minimalny luz, aby:

  • kompensować wydłużenia termiczne,
  • nie pracować cały czas „na sztywno” pod naprężeniem statycznym,
  • umożliwiać płynny ruch masztu i karety.
Przeczytaj także:  Czy przepisy BHP regulują minimalny wiek operatorów wózków widłowych?

Jednocześnie zbyt duży luz skutkuje opóźnioną reakcją, stukaniem i nierównomiernym podnoszeniem. Typowo przyjmuje się, że:

  • gdy maszt jest całkowicie opuszczony i odciążony, łańcuch może lekko „odejść” od prowadnicy przy lekkim podniesieniu ręką,
  • nie powinien jednak tworzyć swobodnej, wyraźnej pętli zwisającej przy profilu masztu,
  • różnica napięcia między łańcuchami po lewej i prawej stronie nie powinna być wyczuwalna gołym okiem (brak przechyłu karety).

Konkretny zakres dopuszczalnego luzu (np. ile milimetrów można podnieść łańcuch w środku odcinka) bywa podawany w instrukcjach serwisowych producentów danych wózków. Jeśli instrukcja nie precyzuje wartości, przyjmuje się praktyczne kryterium: brak nadmiernego zwisu i brak nierównomiernego naciągu przy całkowitym opuszczeniu masztu.

Orientacyjne wartości i interpretacja pomiarów

Dla wielu starszych modeli wózków, przy braku precyzyjnych danych producenta, serwisy stosują uproszczone kryteria. Przykładowo:

  • na odcinku ok. 1 m dopuszczalne wydłużenie łańcucha do ok. 20 mm (2%),
  • przy wyraźnym zwisie łańcucha w stanie opuszczonym – wskazana kontrola pomiarowa,
  • łańcuchy po obu stronach masztu muszą mieć zbliżone napięcie – dopuszczalna różnica naciągu to zwykle kilka milimetrów na długości referencyjnej.

Przy przeglądzie okresowym mechanik dokonuje nie tylko pomiaru wydłużenia, ale ocenia też wizualnie:

  • czy łańcuch kładzie się równomiernie na kołach łańcuchowych,
  • czy nie ma segmentów z wyraźnie większym luzem (oznaka miejscowego zużycia przegubów),
  • czy nie widać odkształceń, pęknięć, punktowej korozji na ogniwach.

Jeśli luz łańcucha przekłada się na widoczne nierównomierne podnoszenie sekcji masztu, karetki lub wideł, wózek należy wycofać z pracy niezależnie od odczytów z miarki. To już nie jest kwestia komfortu, tylko stabilności ładunku.

Porównanie łańcucha nowego i zużytego

ParametrŁańcuch nowy / prawidłowyŁańcuch zużyty / nadmierny luz
Wydłużenie na 1 m< 1% (kilka mm)> 2–3% (ok. 20–30 mm)
Luz przy opuszczonym maszcieDelikatne „oddanie” przy podniesieniu rękąWyraźny zwis, pętla
Reakcja na podnoszenieNatychmiastowy, płynny startOpóźniony start, „dobijanie” po kilku cm ruchu
Praca pod obciążeniemBrak stuków, równomierne podnoszenieStuki, szarpnięcia, nierównomierny ruch

Luzy na maszcie: karetka, rolki, prowadnice i sekcje

Luz na karecie i rolkach prowadzących

Karetka (ramka, po której przesuwają się widły) porusza się po prowadnicach masztu za pomocą rolek tocznych lub elementów ślizgowych. Dopuszczalny luz na tej części to zwykle kilka dziesiątych milimetra do kilku milimetrów łącznej szczeliny po obu stronach, w zależności od konstrukcji. Objawy nadmiernego luzu:

  • karetka kołysze się na boki przy gwałtownym hamowaniu,
  • wideł nie da się ustawić równo – przy obciążeniu „odjeżdżają” delikatnie w jedną stronę,
  • po „dobiciu” do ogranicznika słychać wyraźny metaliczny stuk.

Luz między sekcjami masztu

W masztach dwusekcyjnych i trzyelementowych luz pojawia się nie tylko na karecie, ale też między samymi profilami. W stanie nowym sekcje przesuwają się po sobie z wyczuwalnym, lecz niewielkim „oddechem” bocznym. Z biegiem czasu ten margines rośnie i zaczyna być problemem.

W praktyce serwisowej przyjmuje się, że:

  • boczne odchylenie górnej części masztu przy lekkim ręcznym „rozkołysaniu” nie powinno przekraczać kilku–kilkunastu milimetrów w stosunku do pionu (bez ładunku),
  • maszt nie powinien uderzać sekcjami o siebie przy ruszaniu i hamowaniu,
  • podczas podnoszenia i opuszczania sekcje nie mogą „zaciąć się” po przekoszeniu.

W wielu instrukcjach producent podaje dopuszczalne odchylenie czubka masztu od pionu przy określonej wysokości podnoszenia i obciążeniu znamionowym. Jeśli producent nie podaje konkretnej wartości, inspektorzy i serwis patrzą na objawy: widoczne „pompowanie” masztu na boki lub wyraźne stuki oznaczają konieczność regulacji lub regeneracji prowadnic.

Wielu użytkowników bagatelizuje pierwsze objawy, a później zaskakuje ich wynik badania UDT. Przykładowo wózek, który przy transporcie pustych palet tylko lekko „dzwonił”, przy pełnym obciążeniu nagle zaczyna wyraźnie się wyginać i kołysać. To już sygnał, że luzy przekroczyły bezpieczny poziom.

Luz pionowy i osiowy rolek masztu

Oprócz bocznego „bicia” masztu kontroluje się także luz pionowy i osiowy rolek. Każda rolka osadzona jest na sworzniu lub osi, w gnieździe karetki albo sekcji masztu. Zużycie sworzni, łożysk lub tulejek powoduje, że rolka:

  • „pracuje” góra–dół względem osi,
  • przechyla się na boki w sposób widoczny gołym okiem,
  • zaczyna pracować bardziej krawędzią niż całą szerokością bieżni.

Przy montażu nowych rolek typowy dopuszczalny luz osiowy to dziesiąte części milimetra, maksymalnie pojedyncze milimetry – tak, aby rolka obracała się swobodnie, ale bez wyczuwalnego „grania” na boki. Jeżeli przy próbie poruszenia ręką rolkę można wyraźnie „przekrzywić”, a stuk przy zmianie kierunku ruchu jest wyraźny, luz przekroczył dopuszczalne wartości.

Serwisanci często stosują prosty test: przy lekko uniesionej karecie łapią rolkę i próbują poruszyć ją w każdą stronę. Wyraźny klik, przeskok lub przechył oznacza konieczność wymiany rolki, sworznia lub regeneracji gniazda. Brak wymiany w tym momencie kończy się szybkim „zjedzeniem” prowadnicy masztu – a to już kosztowna naprawa.

Wpływ luzów masztu na bezpieczeństwo i trwałość wózka

Przekroczenie dopuszczalnych luzów nie kończy się na nieprzyjemnych stukach. Konsekwencje są szerokie:

  • utrata stabilności ładunku – przechył karetki lub kołysanie masztu zwiększa ryzyko zsunięcia palety, szczególnie przy pracy na wysokości i przy dynamicznej jeździe,
  • przeciążenia lokalne – rolki i prowadnice obciążane są punktowo, co prowadzi do pęknięć, wyłamywania krawędzi i deformacji profili,
  • uszkodzenia łańcuchów – maszt „pracujący” skokowo generuje uderzeniowe obciążenia w łańcuchach i kołach łańcuchowych, przyspieszając ich zmęczenie,
  • problemy z przejściem badań UDT – maszt z nadmiernymi luzami często nie przechodzi próby obciążeniowej, co skutkuje wyłączeniem wózka z ruchu.

W praktyce zakładów produkcyjnych sporo zdarzeń potencjalnie wypadkowych nie wynika z winy operatora, tylko ze stanu technicznego. Przykład: karetka z dużym luzem bocznym przy gwałtownym hamowaniu „dobija” do ogranicznika, co powoduje szarpnięcie ładunku i przesunięcie palety. Gdy operator manewruje blisko regałów, nawet niewielki przechył może spowodować zaczepienie lub zsunięcie ładunku.

Jak mierzyć luzy na maszcie i łańcuchach w praktyce

Proste pomiary warsztatowe bez specjalistycznych przyrządów

Nie każdy zakład ma do dyspozycji zaawansowane przyrządy pomiarowe. Większość podstawowych ocen można jednak wykonać prostymi metodami, używając miarki, suwmiarki i poziomicy. W codziennej praktyce stosuje się m.in.:

  • pomiar wydłużenia łańcucha – zaznaczenie odcinka np. 10 lub 20 ogniw, zmierzenie długości i porównanie z wartością nominalną z dokumentacji lub katalogu producenta,
  • ocenę zwisu łańcucha – przy całkowicie opuszczonym maszcie podniesienie ręką łańcucha w środku odcinka między kołami; nadmierny zwis i możliwość uformowania „pętli” to sygnał do dalszej diagnostyki,
  • kontrolę przechyłu karetki – przykładanie poziomicy do wideł i obserwacja, czy przy zmianie kierunku jazdy lub podnoszenia nie pojawia się wyraźny chwilowy przechył na boki,
  • sprawdzenie luzu na rolkach – ręczne poruszanie rolkami przy uniesionej karecie i nasłuch stuków,
  • test „kołysania” masztu – lekkie rozbujanie masztu rękami (bez ładunku) i obserwacja reakcji – płynny powrót do pionu vs. uderzenia sekcji o siebie.

Takie kontrole nie zastąpią pełnego przeglądu serwisowego, ale pozwalają wcześnie wychwycić problemy i zaplanować naprawę zanim dojdzie do uszkodzeń lub przestoju.

Dokładniejsze metody pomiaru stosowane przez serwisy

Profesjonalne serwisy i inspektorzy UDT wykorzystują bardziej precyzyjne narzędzia, zwłaszcza przy ocenie granicznych przypadków. Stosowane są m.in.:

  • czujniki zegarowe – do pomiaru bocznego odchylenia karetki i sekcji masztu przy określonym obciążeniu,
  • szczelinomierze – do kontroli szczelin między rolką a bieżnią oraz między płytkami ślizgowymi a profilem masztu,
  • specjalne przymiary do łańcuchów – przykładowo wzorce wkładane w gniazda między rolkami, które pozwalają szybko ocenić stopień wydłużenia bez liczenia ogniw,
  • rejestracja przechyłów – przy próbach obciążeniowych stosuje się niekiedy elektroniczne inklinometry mierzące kąt odchylenia masztu.

Na podstawie takich pomiarów sporządza się protokół, w którym jednoznacznie stwierdza się, czy luzy mieszczą się w dopuszczalnym zakresie producenta oraz przepisów. Dla zakładu to ważny dokument – w razie zdarzenia UDT lub PIP sprawdza, czy wózek był utrzymany zgodnie z zaleceniami.

Ocena luzu a harmonogram przeglądów

Luzy na maszcie i łańcuchach nie rosną liniowo – często przez długi czas zmiany są niewielkie, by potem w krótkim okresie gwałtownie przyspieszyć. Dlatego sposób oceny luzów powinien być powiązany z harmonogramem serwisowym:

  • przy nowych i średnio zużytych wózkach – wystarczą standardowe przeglądy okresowe zgodnie z zaleceniami producenta,
  • przy wózkach starszych, z wyraźnym zużyciem masztu – wskazane są częstsze kontrole luzów, szczególnie łańcuchów i rolek,
  • po każdej naprawie masztu lub wymianie łańcuchów – obowiązkowa ponowna regulacja i pomiar, aby nie dopuścić do sytuacji, w której jeden element jest nowy, a pozostałe zużyte.
Przeczytaj także:  Jakie są koszty utrzymania wózka widłowego?

W zakładach o dużym obciążeniu wózków (praca wielozmianowa, agresywne warunki, duży pył, wilgoć) kontrola luzów podczas codziennych oględzin przed rozpoczęciem pracy bywa równie ważna jak comiesięczny przegląd. Operator, który zna swój wózek, bardzo szybko wychwyci zmianę dźwięku pracy masztu czy zwiększone kołysanie pod obciążeniem.

Żaglowiec z białymi żaglami na tle ciemnego, burzowego nieba
Źródło: Pexels | Autor: Pixabay

Regulacja i usuwanie nadmiernych luzów

Regulacja naciągu łańcuchów masztu

Regulacja łańcuchów to podstawowa czynność serwisowa, która ma bezpośredni wpływ na luzy i równomierność podnoszenia. W zależności od konstrukcji stosuje się śruby regulacyjne lub specjalne napinacze. Kluczowe zasady są podobne dla większości wózków:

  • łańcuchy po obu stronach masztu należy napinać symetrycznie, kontrolując pozycję karetki względem profilu (np. mierząc odległości do referencyjnych punktów),
  • nie wolno napinać łańcuchów „na sztywno” – zawsze trzeba zostawić przewidziany przez producenta minimalny luz przy opuszczonym maszcie,
  • po regulacji trzeba kilkukrotnie podnieść i opuścić maszt na pełną wysokość, następnie ponownie ocenić napięcie i ewentualnie skorygować ustawienia.

Coraz częściej serwisanci spotykają się z wózkami, w których poprzedni „naprawiacz” po prostu maksymalnie dokręcił śruby naciągu, próbując zlikwidować objawy luzu. Efekt: w krótkim czasie dochodzi do uszkodzeń kół łańcuchowych, pęknięć ogniw lub zerwania łańcucha. Prawidłowa regulacja ma kompensować zużycie, a nie je „ukrywać”.

Wymiana rolek, płytek ślizgowych i regeneracja prowadnic

Gdy regulacja naciągu łańcuchów nie wystarcza, a luzy na masztach są zbyt duże, wchodzi w grę mechaniczna naprawa. Typowy zakres prac obejmuje:

  • wymianę rolek tocznych – zarówno górnych, jak i dolnych, często razem ze sworzniami i tulejami,
  • wymianę płytek ślizgowych – jeśli maszt jest wyposażony w ślizgi z tworzywa lub kompozytów, które się wycierają,
  • regenerację gniazd rolek – tulejowanie, rozwiercanie i dopasowanie nowych sworzni o odpowiednim wymiarze,
  • naprawę lub wymianę profili masztu – w skrajnych przypadkach, gdy doszło do wżerów, pęknięć lub znacznego wypracowania prowadnic.

Po takich pracach przeprowadza się ponowną regulację całego układu masztu i łańcuchów, a następnie próby funkcjonalne z obciążeniem. Luzy należy sprawdzić zarówno na małej, jak i maksymalnej wysokości podnoszenia. Maszt, który przy ziemi zachowuje się poprawnie, może na górze ujawniać nadal nieakceptowalne „bicie”.

Kiedy regulacja już nie wystarczy

Każdy maszt ma swój kres eksploatacji. Nawet najlepiej serwisowany układ po latach intensywnej pracy może dojść do stanu, w którym:

  • szczeliny między profilami są zbyt duże, by je skompensować wymianą ślizgów,
  • rolki nie są w stanie ustabilizować karetki ze względu na zdeformowane prowadnice,
  • pomiar przechyłu masztu przy próbie obciążeniowej przekracza dopuszczalne wartości.

W takiej sytuacji pojawia się decyzja: regeneracja lub wymiana masztu. Regeneracja polega na prostowaniu profili, napawaniu i obróbce prowadnic, a następnie montażu nowych elementów tocznych i ślizgowych. To rozwiązanie opłacalne przy masztach do droższych wózków lub specjalistycznych konstrukcjach. Przy prostych, popularnych modelach często bardziej ekonomiczna jest wymiana całego masztu na używany w dobrym stanie lub zregenerowany przez wyspecjalizowany zakład.

Rola operatora i obsługi codziennej w kontroli luzów

Jakie objawy powinien zgłaszać operator

Nawet najlepszy harmonogram serwisowy nie zadziała, jeśli operator nie sygnalizuje problemów. To właśnie osoba siedząca za sterami najwcześniej zauważa zmiany w zachowaniu wózka. Kluczowe objawy, których nie wolno ignorować:

  • nowe lub nasilające się stuki i trzaski przy podnoszeniu, opuszczaniu i hamowaniu,
  • kołysanie ładunku lub góry masztu większe niż dotychczas przy tych samych manewrach,
  • opóźniona reakcja masztu na ruch dźwigni – np. najpierw lekkie „szarpnięcie”, potem właściwy ruch,
  • nierównomierne podnoszenie – jedna strona karetki lub wideł idzie wyżej, ładunek przekrzywia się na boki,
  • zauważalny zwis łańcuchów przy opuszczonym maszcie, którego wcześniej nie było.

Proste czynności kontrolne w ramach obsługi codziennej

Codzienna obsługa wózka może uwzględniać kilka szybkich kroków, które pomagają wychwycić zwiększające się luzy, zanim przerodzą się w poważną awarię. Nie wymagają one specjalistycznych narzędzi, jedynie chwili skupienia:

  • oględziny wizualne masztu i łańcuchów – sprawdzenie, czy nie pojawiły się nowe ślady ocierania, naderwania ogniw, pęknięcia spinek, wycieki oleju z siłowników,
  • krótki test podnoszenia bez ładunku – jazda do przodu i do tyłu przy powolnym podnoszeniu/opuszczaniu, nasłuchiwanie nietypowych odgłosów,
  • kontrola równoległości wideł – ustawienie wideł na równej powierzchni i ocena „na oko”, czy są na tej samej wysokości,
  • obserwacja łańcuchów przy pełnym wysuwie – zatrzymanie masztu na maksymalnej wysokości i sprawdzenie, czy oba łańcuchy są podobnie napięte i nie drgają nadmiernie,
  • sprawdzenie luzu karetki przez lekkie ręczne poruszenie wideł na boki przy opuszczonym maszcie (oczywiście przy wyłączonym napędzie i zabezpieczonym wózku).

Jeżeli w trakcie takich prostych testów operator wyraźnie odczuwa pogorszenie w stosunku do poprzednich dni pracy, powinien przerwać eksploatację i zgłosić sprawę przełożonemu lub służbom utrzymania ruchu.

Znaczenie jasnych procedur zgłaszania usterek

W wielu zakładach luzy na masztach i łańcuchach narastają niezauważone nie dlatego, że nikt ich nie widzi, ale ponieważ brakuje prostej ścieżki zgłaszania. Aby faktycznie trzymać temat pod kontrolą, przydaje się kilka rozwiązań organizacyjnych:

  • karta wózka lub zeszyt usterek w kabinie – operator wpisuje datę, opis objawów i podpis; serwis potwierdza wykonane działania,
  • uproszczony formularz online w systemie CMMS lub wewnętrznej aplikacji – zdjęcie masztu z telefonu + krótki opis,
  • czytelne kryteria „STOP” – np. procedura BHP, która jasno podaje, że przy określonych objawach (silne kołysanie, trzaski, widoczne pęknięcie ogniwa) wózek natychmiast wyłącza się z eksploatacji.

Jeżeli operator ma pewność, że zgłoszenie luzu nie skończy się tylko uwagą „jeździj ostrożniej”, chętniej zwraca uwagę na pierwsze symptomy i nie „przemilcza” problemu.

Wpływ dopuszczalnych luzów na bezpieczeństwo i eksploatację

Ryzyko wynikające z przekroczonych luzów

Przekroczenie dopuszczalnych luzów na maszcie i łańcuchach nie zawsze skutkuje od razu spektakularną awarią. Zazwyczaj najpierw pojawiają się drobne, ale niebezpieczne zjawiska:

  • zwiększone kołysanie ładunku – szczególnie przy wysokim unoszeniu, co utrudnia precyzyjne odkładanie palet i zwiększa ryzyko zsunięcia lub przewrócenia towaru,
  • nieprzewidywalne zachowanie przy hamowaniu – maszt może gwałtowniej „dobijać” na końcach skoku siłowników,
  • nierównomierne przenoszenie obciążeń – jedna strona masztu jest dociążona bardziej, co przyspiesza zużycie rolek, prowadnic, a w skrajnym przypadku może doprowadzić do uszkodzenia profilu,
  • zwiększone zmęczenie konstrukcji – każde uderzenie sekcji masztu o siebie, każdy „strzał” łańcucha to kolejny impuls naprężeniowy, który kumuluje się w materiale.

W praktyce często wygląda to tak, że wózek jeszcze „jakoś jeździ”, ale w razie nagłej sytuacji (gwałtowne hamowanie, manewr omijania przeszkody, praca na nierównym podłożu) luz staje się impulsem do niekontrolowanego ruchu ładunku.

Konsekwencje prawne i odpowiedzialność zakładu

Maszt z przekroczonymi dopuszczalnymi luzami to nie tylko kwestia zużycia technicznego, ale również odpowiedzialności prawnej. W przypadku wózków objętych dozorem technicznym (UDT):

  • podczas obowiązkowych badań okresowych inspektor ma prawo wymagać protokołów z pomiarów luzów,
  • w razie wypadku lub uszkodzenia ładunku UDT i PIP sprawdzają, czy wózek był utrzymany zgodnie z zaleceniami producenta i obowiązującą dokumentacją,
  • wykrycie nadmiernych luzów może skutkować wstrzymaniem eksploatacji wózka do czasu usunięcia nieprawidłowości oraz nałożeniem kar na użytkownika.

Dla pracodawcy oznacza to konieczność nie tylko prowadzenia przeglądów, ale również ich udokumentowania – w razie kontroli liczy się nie tyle samo „robiliśmy”, ile „możemy wykazać, że robiliśmy to zgodnie z wymaganiami”.

Wpływ luzów na koszty utrzymania floty

Nadmierne luzy w masztach i łańcuchach przekładają się bezpośrednio na koszty eksploatacji całej floty wózków. Zbyt późna reakcja powoduje:

  • lawinowe zużycie elementów tocznych – zamiast wymienić kilka rolek i skorygować naciąg łańcuchów, po pewnym czasie trzeba prostować maszt, regenerować prowadnice lub szukać kompletnego używanego zespołu,
  • przestoje produkcji – awaria masztu często wyłącza wózek z pracy na dłużej niż typowy serwis okresowy, co w intensywnie pracujących magazynach szybko przekłada się na wymierne straty,
  • wzrost liczby wózków „rezerwowych” – jeśli luzy dopuszcza się do stanu granicznego, zakład musi utrzymywać więcej maszyn w gotowości, aby w razie nagłej awarii nadrobić utraconą wydajność.

W wielu firmach prosta zmiana polegająca na systematycznym mierzeniu zużycia łańcuchów i luzów masztu, a nie tylko „przeglądaniu” ich wzrokiem, w krótkim czasie zmniejsza ilość awarii i poprawia dostępność floty.

Przeczytaj także:  Jakie są zalety wózków widłowych kompaktowych w ciasnych przestrzeniach?
Pracownik magazynu manewruje wózkiem widłowym między skrzyniami
Źródło: Pexels | Autor: ELEVATE

Organizacja nadzoru nad luzami w praktyce zakładu

Checklisty i karty przeglądów

Żeby temat dopuszczalnych luzów nie kończył się na dobrej woli pojedynczych osób, przydają się czytelne formularze. Dobrze przygotowana checklista przeglądu obejmuje między innymi:

  • pozycje związane z łańcuchami – ocena zwisu, stan ogniw, stan kół łańcuchowych, obecność smarowania (jeśli przewidziano),
  • punkty dotyczące rolek i prowadnic – luz promieniowy rolki, równomierność biegu, ślady wżerów i pęknięć na profilach,
  • elementy związane z przechyłem i kołysaniem – odczucia operatora oraz ewentualne wyniki pomiarów czujnikiem lub poziomicą,
  • miejsce na wpisanie konkretnych wartości – np. procent wydłużenia łańcucha na odcinku pomiarowym, zamiast ogólnej adnotacji „OK / nie OK”.

Taka standaryzacja ułatwia porównywanie stanu wózka w czasie i podejmowanie decyzji o wymianie części zanim przekroczą graniczne limity.

Szkolenia dla operatorów i służb utrzymania ruchu

Luz na maszcie i łańcuchach to temat, który dobrze wypada podczas krótkich, praktycznych szkoleń. Efekt jest zdecydowanie lepszy, gdy zamiast teorii pokaże się realne przykłady:

  • wózek z prawidłowo wyregulowanym masztem i łańcuchami oraz drugi – z celowo rozregulowanym naciągiem, aby operator mógł „poczuć” różnicę podczas jazdy,
  • łańcuchy o różnym stopniu zużycia – nowy, dopuszczalny i przeznaczony do wymiany, wraz z omówieniem, co dokładnie widać na ogniwach, rolkach i sworzniach,
  • przykłady typowych błędów – np. nadmierne napinanie łańcuchów, montaż nieoryginalnych rolek o innym wymiarze, smarowanie w miejscach, gdzie producent tego zabrania.

Po takim szkoleniu operator zazwyczaj dużo szybciej identyfikuje niepokojące objawy, a mechanik wie, jakie parametry są kluczowe z punktu widzenia dozoru technicznego.

Planowanie wymian prewencyjnych

Łańcuchy masztu, rolki i ślizgi to części, które zużywają się w przewidywalny sposób. Zamiast czekać do chwili, gdy luzy przekroczą dopuszczalne wartości, można wprowadzić wymiany prewencyjne. Sprawdza się tu podejście oparte na:

  • liczbie przepracowanych motogodzin – przy intensywnej eksploatacji, np. w pracy trzyzmianowej, łańcuch bywa wymieniany częściej niż sugeruje ogólna instrukcja,
  • liczbie cykli podnoszenia – tam, gdzie wózek pracuje głównie na krótkich dystansach, ale z ciągłym podnoszeniem, graniczne zużycie łańcucha nadejdzie szybciej,
  • warunkach pracy – zapylenie, wilgoć, agresywne atmosfery chemiczne znacząco przyspieszają korozję i wyciąganie ogniw.

Połączenie takich danych z regularnymi pomiarami długości łańcucha i luzów masztu pozwala ustalić, kiedy faktycznie zbliża się moment wymiany, zamiast działać „na oko”.

Dobór części zamiennych a utrzymanie prawidłowych luzów

Oryginały, zamienniki i części regenerowane

Na wielkość i stabilność luzów duży wpływ ma jakość zastosowanych części zamiennych. Przy masztach i łańcuchach szczególnie ważne jest, aby:

  • łańcuchy nośne miały właściwą klasę wytrzymałości, typ i rozmiar ogniw, zgodne ze specyfikacją producenta wózka,
  • rolki i sworznie były wykonane z materiału o odpowiedniej twardości i geometrii, tak aby przylegały do bieżni na całej powierzchni, a nie punktowo,
  • płytki ślizgowe miały dopasowany wymiar i współczynnik tarcia – zbyt „miękki” materiał może szybko się wytrzeć, zbyt „twardy” przenosi zbyt duże siły na profil.

Stosowanie przypadkowych zamienników bez potwierdzenia parametrów bywa najprostszą drogą do szybkiego powrotu nadmiernych luzów, nawet jeśli tuż po montażu wszystko wygląda dobrze.

Znaczenie dokumentacji technicznej

Każdy producent wózków i masztów określa dopuszczalne luzy oraz procedury ich pomiaru w dokumentacji serwisowej. W praktyce, szczególnie przy starszych maszynach, ta dokumentacja bywa niekompletna lub trudno dostępna. Wtedy dobrym rozwiązaniem jest:

  • pozyskanie instrukcji serwisowej bezpośrednio od producenta lub autoryzowanego importera,
  • porównanie z analogicznymi modelami masztów i łańcuchów (np. ten sam typ masztu w innych wózkach danej marki),
  • konsultacja z doświadczonym serwisem specjalizującym się w danym typie konstrukcji.

Dzięki temu wartości dopuszczalnych luzów nie trzeba zgadywać, opierając się jedynie na subiektywnej ocenie „wydaje się, że jest jeszcze dobrze”.

Praktyczne wskazówki ograniczające narastanie luzów

Styl jazdy i sposób pracy z ładunkiem

Nawet najbardziej precyzyjnie wyregulowany maszt szybko nabierze luzów, jeśli wózek jest eksploatowany w sposób agresywny. Małe zmiany w codziennej jeździe potrafią znacząco wydłużyć życie masztu i łańcuchów:

  • unikanie gwałtownego hamowania z uniesionym ładunkiem – siły bezwładności wywołują wtedy najsilniejsze uderzenia w prowadnicach,
  • ograniczenie jazdy z maksymalnie wysuniętym masztem – gdy tylko jest to możliwe, ładunek powinien być transportowany na możliwie niskiej wysokości,
  • płynne operowanie dźwigniami – zamiast „zero/jedynkowego” podnoszenia i opuszczania, wyczucie zakresu prędkości ruchu masztu,
  • omijanie dziur i progów przy podniesionym ładunku – nierówności drogi, szczególnie na rampach i zjazdach, potrafią w kilka miesięcy zrobić to, co normalna praca przez lata.

Warunki otoczenia i porządek na trasach przejazdu

Na tempo narastania luzów wpływają również warunki, w jakich pracuje wózek. Kilka prostych działań organizacyjnych potrafi zdziałać więcej niż jeden dodatkowy przegląd w roku:

Najczęściej zadawane pytania (FAQ)

Jakie są dopuszczalne luzy na maszcie wózka widłowego?

Dopuszczalne luzy na maszcie nie są określone jedną uniwersalną wartością w milimetrach – wynikają przede wszystkim z dokumentacji producenta danego wózka oraz z norm (ISO/EN) i praktyki serwisowej. Maszt musi mieć niewielkie, kontrolowane szczeliny między rolkami a prowadnicami, ale nie może dochodzić do wyczuwalnego „latającego” ruchu sekcji względem siebie.

W praktyce przyjmuje się, że każdy luz odczuwalny przez operatora jako stuknięcie, szarpnięcie, kołysanie sekcji pod obciążeniem czy wyraźne „pływanie” karety oznacza przekroczenie bezpiecznego zakresu i wymaga regulacji lub naprawy. Jeśli maszt zaczyna kołysać ładunkiem przy hamowaniu lub zmianie kierunku jazdy, wózek powinien zostać skontrolowany przed dalszą eksploatacją.

Jakie jest dopuszczalne wydłużenie (luz) łańcucha masztu?

Typowe dopuszczalne wydłużenie łańcucha wózka widłowego wynosi 2–3% długości kontrolnego odcinka. Po przekroczeniu tej wartości łańcuch należy bezwzględnie wymienić, nawet jeśli wizualnie wygląda jeszcze na „dobry”. W okolicy 2% zaleca się pilną wymianę, a przy 3% łańcuch uznaje się za praktycznie zużyty.

Przykładowo: jeżeli odcinek łańcucha o nominalnej długości 1000 mm ma obecnie 1020–1030 mm, to zbliża się do granicy dopuszczalnego luzu. Dokładne wartości zawsze należy sprawdzić w instrukcji producenta wózka lub łańcucha, ale próg 2–3% jest powszechnie stosowany w praktyce serwisowej.

Jak sprawdzić, czy luz łańcucha wózka widłowego jest prawidłowy?

Podstawowo mierzy się wydłużenie łańcucha na określonej liczbie ogniw (odcinku kontrolnym) i porównuje wynik z wartością nominalną. Różnica przeliczona na procent wskazuje, czy łańcuch mieści się w dopuszczalnych 2–3% wydłużenia. Pomiaru dokonuje się przy odciążonym maszcie, zgodnie z procedurą producenta.

W praktyce można też ocenić luz „organoleptycznie”: przy całkowicie opuszczonym i odciążonym maszcie łańcuch może lekko odejść od prowadnicy przy lekkim podniesieniu ręką, ale nie powinien tworzyć swobodnej, wiszącej pętli. Dodatkowo karetka nie może być przechylona na jedną stronę – różnica naciągu między łańcuchami lewym i prawym nie powinna być widoczna gołym okiem.

Jak rozpoznać, że luz na maszcie lub łańcuchu jest za duży?

Na zbyt duży luz wskazują m.in. następujące objawy:

  • wyczuwalne stuki i szarpnięcia masztu przy ruszaniu, hamowaniu lub zmianie kierunku ruchu,
  • kołysanie sekcji masztu względem siebie, szczególnie z ładunkiem na wysokości,
  • opóźniona reakcja na dźwignię podnoszenia (najpierw „zbieranie luzu”, dopiero potem ruch),
  • „pływanie” karety i wideł – ruchy na boki lub przód–tył mimo zablokowania,
  • nierównomierne podnoszenie – przechył na jedną stronę z powodu różnego napięcia łańcuchów.

Wystąpienie takich symptomów oznacza konieczność przeglądu i pomiaru luzów przez serwis. Do czasu weryfikacji i usunięcia usterki wózek może nie spełniać wymogów bezpieczeństwa.

Czy przepisy UDT określają konkretne wartości luzów wózków widłowych?

Polskie przepisy i wytyczne UDT nie podają zwykle sztywnych, milimetrowych wartości dopuszczalnych luzów dla każdego typu masztu. Zamiast tego nakładają ogólny obowiązek utrzymania wózka w stanie zapewniającym bezpieczną eksploatację. Oznacza to, że luzy nie mogą powodować niestabilności ładunku, niekontrolowanych ruchów masztu ani przekroczenia parametrów z tabliczki znamionowej.

Podczas badań okresowych inspektor UDT ocenia m.in. luz między sekcjami masztu, stan rolek i prowadnic, przechył masztu przy próbie obciążeniowej oraz wydłużenie i stan łańcuchów. Jeżeli maszt wyraźnie „telepie się” pod obciążeniem albo łańcuchy są nadmiernie wydłużone, wózek może nie zostać dopuszczony do dalszej pracy, nawet bez wskazania dokładnej wartości w milimetrach.

Czy niewielki luz na łańcuchach i maszcie jest normalny?

Tak, pewien minimalny luz jest niezbędny do prawidłowej pracy masztu i łańcuchów. Łańcuch nie powinien być stale „na beton” napięty – musi mieć możliwość kompensacji wydłużeń termicznych i zużycia oraz zapewniać płynny ruch sekcji masztu i karety. Podobnie prowadnice i rolki masztu mają fabrycznie przewidziane szczeliny robocze.

Normalny luz jest niewielki i nie powoduje stuków ani kołysania. Jeśli operator zaczyna go wyraźnie czuć w postaci uderzeń, szarpnięć lub niestabilności ładunku, oznacza to, że bezpieczny zakres został przekroczony i konieczna jest regulacja, naprawa lub wymiana zużytych elementów.

Kiedy luz na maszcie lub łańcuchu jest podstawą do wycofania wózka z eksploatacji?

Wózek należy wycofać z eksploatacji, gdy luz powoduje:

  • niemożność bezpiecznego utrzymania lub manewrowania ładunkiem,
  • kołysanie i uderzenia masztu pod obciążeniem przy normalnej jeździe,
  • przechył masztu lub karety wykraczający poza dopuszczalne normy,
  • przekroczenie dopuszczalnego wydłużenia łańcucha (zwykle powyżej 2–3%).

W każdej z tych sytuacji należy niezwłocznie zgłosić problem do serwisu, wykonać pomiary zgodnie z dokumentacją producenta i usunąć usterki przed ponownym dopuszczeniem wózka do pracy. Kontynuowanie eksploatacji z nadmiernymi luzami jest naruszeniem zasad BHP i może skutkować odmową przedłużenia decyzji UDT.

Najważniejsze punkty

  • Luz na maszcie i łańcuchach wózka widłowego ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo pracy, stabilność ładunku i żywotność sprzętu, dlatego nie może być ignorowany.
  • Nie istnieje jedna uniwersalna wartość dopuszczalnego luzu – konkretne limity wynikają z dokumentacji producenta, norm branżowych oraz praktyki serwisowej.
  • Luz obejmuje nie tylko „luźny” łańcuch, ale także opóźnioną reakcję na podnoszenie, kołysanie sekcji masztu, uderzenia przy starcie ruchu i niestabilne ustawienie wideł.
  • Dopuszczalne wydłużenie łańcucha zwykle mieści się w granicach 2–3% długości odcinka kontrolnego; po ich przekroczeniu łańcuch należy bezwzględnie wymienić, nawet jeśli wizualnie wygląda dobrze.
  • Luzy na maszcie wynikają również ze zużycia rolek, prowadnic i elementów ślizgowych; zwiększona szczelina między tymi elementami prowadzi do niestabilności i nadmiernego przechyłu masztu.
  • Przepisy i normy nie zawsze podają konkretne wartości milimetrowe, ale jednoznacznie wymagają, aby stan techniczny wózka nie zagrażał bezpieczeństwu – nadmierny luz jest podstawą do wyłączenia wózka z eksploatacji.